Autor |
Wiadomość |
<
Wampiryzm mityczny
~
Wasz ulubiony wampir :)
|
|
Wysłany:
Pon 22:51, 11 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 16 Sie 2006
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto Płeć: Kobieta
|
|
Spike z Buffy ;-D
i jeszcze Lestat, ale filmowy z Wywiadu z wampirem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 10:30, 12 Kwi 2011
|
|
|
|
Realny?
Moj to Angelus.ale ten z
wersji Buffy bo ten z
Anioła Ciemnosci to juz
nie.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 21:59, 21 Maj 2011
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 12:17, 22 Maj 2011
|
|
|
|
Chyba ten w Wywiadu z wampirem...
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 16:19, 22 Maj 2011
|
|
|
|
Lecz który? Louis czy Lestat?
Jakkolwiek Lestat prawdziwie zasługuje na miano Wampira, Louis pomimo że zdobył serca kobiet - chociaż ciekawym jest na ile jest to zasługa urody bohatera - był postacią słabą - która nie potrafiła pogodzić własnych uczuć z koniecznością przetrwania, sztucznie wmawiając sobie konflikt pomiędzy nimi.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 16:56, 22 Maj 2011
|
|
|
|
xxxxxxxxxxxxxxx
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 16:26, 18 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 2:18, 23 Maj 2011
|
|
|
|
Nie jest silnym lew który obawia się pożreć antylopę. Lew nie jest lepszy od antylopy ani antylopa od lwa. Lecz aby przetrwać, musi polować i zabijać. W innym wypadku poświęciłby swój byt łamiąc prawo natury.
Był zbyt słaby by zabijać ludzi...?
Niekoniecznie. Był zbyt słaby by pogodzić się z własną naturą.
Jeśli egzystencja była dla niego koszmarem, nic nie stawało mu na przeszkodzie, by ocalić ukochanych przez niego ludzi i zakończyć własny byt.
Chcąc jednak przetrwać, musiał zabijać.
Czy naprawdę Lestat był krwiożerczym potworem? Sam twierdził że najbardziej smakuje mu energia złych ludzi...
Nie zapominajmy czemu zawdzięczał i swoje powstanie, nie pomijajmy tutaj jego historii.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 13:27, 23 Maj 2011
|
|
|
|
Tutaj masz rację.
Nie zawsze udaje nam się wejść w cudze buty.
Poza tym, jak słusznie spostrzegłeś, pozostaje kwestia subiektywności.
By zagadnienie zostało przez nas zrozumiane, musimy go doświadczyć. Tylko wtedy zyskujemy jego świadomość.
Istota żywa może oceniać tylko w sposób subiektywny - za pomocą porównać z własnymi doświadczeniami.
Dlatego każda nasza ocena jest oceną subiektywną.
Są jednak rzeczy i sprawy, które pozwalamy sobie oceniać, przypisując sobie obiektywność. Dzieje się tak w przypadku, w którym uważamy, że rozumiemy daną istotę i jej doświadczenie. W szczególności gdy doświadczenie dotyczy uczuć, emocji i rozterek, których sami już doświadczyliśmy. Same okoliczności mogą być w takim przypadku zupełnie inne, a to poprzez fakt że nawet dwa identyczne doświadczenia mogą zabarwić się w naszej pamięci zupełnie inaczej dzięki emocjom, jakie nam przy ich zdobywaniu towarzyszyły.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 13:29, 23 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 15:18, 23 Maj 2011
|
|
|
|
Tak i nie.
Możemy pozostać obiektywni jedynie we własnym mniemaniu.
Dla kogoś nasza obiektywna ocena może wydać się subiektywna.
Co do doświadczenia o którym piszesz, możemy wyobrazić sobie urwanie ręki tylko w przypadku, w którym nasze ciało uznało jakiegokolwiek uszczerbku bądź krzywdy. Wiemy jaki ból sprawia przecięcie skóry. Wiemy jakim cierpieniem jest otłuczenie bądź pęknięcie kości. Wiemy jakim bólem zaprawione jest uszkodzenie mięśni. Możemy sobie wyobrazić cierpienie związane z utratą ręki tylko poprzez porównanie do posiadanych doświadczeń.
Lecz i tutaj muszę przyznać Ci rację. By to osiągnąć wystarczy jakiekolwiek doświadczenie w danym zakresie.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 15:59, 23 Maj 2011
|
|
|
|
Tak. Rozumiem co masz na myśli.
I ośmielę się stwierdzić, że jedyna różnica w naszym podejściu jest uzależniona od odmiennego postrzegania przeciwieństw- jak dobro i zło, sprawiedliwość i niesprawiedliwość, obiektywność i subiektywność.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 17:07, 21 Cze 2011
|
|
|
|
Ja nie faworyzuje nikogo.Każdy zasługuje na taki sam szacunek jak i pogarde...
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 22:15, 23 Cze 2011
|
|
|
Dołączył: 17 Cze 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
Ha ha ha taaa z tą pogardą trafiłeś w sedno Nobody. Każdy jest gdzieś tam w sobie i dobry i zły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 23:44, 23 Cze 2011
|
|
|
|
Miałem nadzieje że jestescie na tyle ogarnieci że nie będe musiał tej myśli rozwijać i tłumaczyć. No i ktoś zrozumiał.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 2:37, 24 Cze 2011
|
|
|
|
Istnienia żyją i funkcjonują w sposób który jest dla nich skuteczny.
Podziału na dobro i zło uczymy się z czasem. Nie rodzimy się z tym.
Każdy z nas nosi w sobie dwoistą naturę, niczym dwie odrębne istoty, umieszczone w jednym ciele, w jednym sercu i w jednym umyśle.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 8:38, 24 Cze 2011
|
|
|
Dołączył: 17 Cze 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
Jak można zawrzeć kompromis ze samym sobą? Przecież to ty decydujesz co robisz i to jak bardzo zły lub dobry jest ten uczynek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|