Rozpoznanie.

Oddany

Rozumiem Twój wybór, rozumiem także że pewnie zdajesz sobie sprawę jak mogę to zinterpretować. Oczywiście nadal czekam na opinie innych użytkowników, wydaje mi się, że temat można nadal ładnie rozwinąć Wink

Hmm czytam Was, Panowie i mam dziwne wrażenie jakbym widziała subtelną walkę dwóch osobników z kłami Wink

albo jeśli nie walkę to wyczuwanie się wzajemne.

Moim zdaniem- ujawnienie sie może być groźne, odkrycie kart owszem może osłabić ale.... może być też dobrym zagraniem w stylu blefu w pokerze- odkrywa kartę, przeciwnik myśli "ha! osłabił się sam!" a tu zonk bo wampir po prostu atakuje, szybko, sprawnie, bez świadków i estetycznie i co wtedy?

Z drugiej strony nie odkrywając się- może i pewnie będzie rozpoznany przez innego wampira. I wtedy zależy to od sytuacji czy ten drugi wampir da po sobie poznać,że go rozpoznał czy nie.... czy moze będzie miało miejsce właśnie takie subtelne wyczuwanie się, gra aluzji, sugestii i imputowania sobie wzajemnie niewiedzy Wink

Nawet bym coś napisał, lecz po co?
Zbyt tutaj ciekawie.

Blacku nie kokietuj tylko pisz;>

Oddany

Drogi Blacku, zapraszam do dyskusji, w ten sposób będzie jeszcze ciekawiej, spróbujmy te forum ożywić Wink

Dobrze więc Łowco. Przyjmuję Twe zaproszenie.
Twe posty już wyżej rzuciły mi się w oczy, i cenię je sobie.

Cóż, czas odpoczynku i zabawy szkodzi wielu internetowym miejscom.
Być może to dobrze. A być może nie.

Lupa, moja najmilsza. Powiedzmy że był to rodzaj komplementu w stronę Armena. Smile

Gdyby przyjąć, że powyższe posty są "walką osobników z kłami", zapewne tak właśnie by ona wyglądała. A takie jest przynajmniej moje zdanie.

Hmm tylko byłoby bardziej.. krwawe. Wink

Ale po co tu walczyć?

Oddany

Osobiście nie traktowałem tego jako walki, i nie widzę w Armenie wroga i jestem przekonany, że "upadły anioł" o tym wie Wink

Obawiam się, iż zeszliśmy z tematu.

Muszę zatem wytłumaczyć się, skoro zapoczątkowałem nieporozumienie. Nie twierdzę że widzę wrogość w waszych rozmowach, ani nie przypisuję wam chęci walki. Sądzę że w związku z tym mój poprzedni post będzie inaczej odebrany.

Oddany

Nie musi być wrogość miedzy wami, zaś nutkę rywalizacji widać... a czym że jest rywalizacja jak nie motywacją..
Rywalizacja napędza ambicję, ambicja motywuje, a motywacja powoduje, że w ogóle coś się wydarza.
Jeden napędza drugiego , podnosząc swój poziom....

Oddany

Pięknie to ujęłaś Madame, zdrowa rywalizacja rozwija, jednak czy my rywalizujemy?

Oddany

To wiecie tylko wy dwoje ...
reszta może się tylko domyślać..
Ale wiesz chętnie bym podopingowała Very Happy

Nawet jeśli to rywalizacja to jak na razie z klasą Wink

i jestem ciekawa co dalej z tego będzie Wink

Oddany

Czuję się jakbym nagle znalazł się na arenie, jednak z nikim nie mam potrzeby rywalizować, co najwyżej bronię swojego zdania do momentu kiedy zauważę, że się mylę.

I bardzo dobrze Smile

na tym w sumie polega dyskusja Smile