Przyzwanie wampira

Oddany

Ja bym nie personifikował magii, traktuję ją jako narzędzie. Oczywiście jak ze wszystkimi odkryciami, należy zapłacić pewną cenę, ale po to popełniamy błędy by się na nich uczyć. Tylko dzięki błędom ludzkość osiągnęła już tak wiele. A to co jeszcze nie odkryte, może zostać odkryte. Gdyby inaczej było, to nie na samym początku nauka nie powinna nas zniszczyć? W czasach gdy fizyka była wielką niewiadomą? A czymże jest dobra magia? Czym zła? Różni się w środkach czy w celach? Czy nie jest z nią tak samo jak z każdym czynem? Czy nie jest z nią tak samo jak z "nauką"? Niebezpieczne nie jest narzędzie, lecz człowiek który nim się posługuje. Jeśli człowiek jest taki zły, to czy inteligencja jest darem od Boga czy przekleństwem Szatana?
Być może jestem naiwny, ale właśnie tak myślę.

A co to znaczy panować nad demonami? Zgadzam się z Nadiją, apetyt rośnie w miarę jedzenia i można wpaść w nałóg. Magię również widzę jako pewne narzędzie, nie jako personifikację mocy, ale personifikacją pewnych mocy dla mnie są demony i nie sądzę by człowiek, laik był w stanie nad nimi panować. Bo nie słyszy się, że demony wypędzają magicy, wiccanki czy czarodzieje Wink

mówi się o egzorcystach. Z drugiej strony w szamanizmie też jest wypędzanie demonów więc mogę się mylić.

Oddany

Postaram się swoją odpowiedź oprzeć na Twoim poście drogi Łowco.

"Oczywiście jak ze wszystkimi odkryciami, należy zapłacić pewną cenę, ale po to popełniamy błędy by się na nich uczyć. Tylko dzięki błędom ludzkość osiągnęła już tak wiele"
Popełniamy błędy, ludzkość osiągnęła tak wiele? Tak uważasz ,śmiem się z Tobą nie zgodzić dlaczego ? Ponieważ ludzkość osiągnęła ale szybszy upadek.
Uważasz ,że odkrywanie i uczenie się na błędach jest takie dobre?
Polecimy trochę z historią.
Alfred Nobel - wynalazca dynamitu , który miał służyć do ułatwienia prac w kamieniołomach , znalazł tak ciekawe zastosowanie ja produkcja bomb ile osób zginęło? Co z bronią którą produkuje się masowo i cały czas ulepsza ? Jest taka dobra? Co z bronią biologiczną? Co z bronią jądrową?
Głupie samochody, fabryki ,samoloty bez których nie możemy się obejść i wydzielanie spalin które idą do atmosfery i pogłębiają dziurę ozonową co za tym idzie ocieplanie się klimatu kolejną rzeczą nieodwołalną jest topnienie lodowców co zaczyna zagrażac Planecie wielki potop , pozyskiwanie energii, wydobywanie złóz naturalnych? Taki wspaniały wynalazek a tyle ,szkód potrafi zrobić ?
Zajmowanie terenów leśnych , wycinki masowe drzew , co za tym idzie , ginie przyroda? Wiele gatunków zwierząt jest zagrożonych jest na wymarciu ? Mała cena prawda , cóż można powiedzieć Twoim sposobem człowiek uczy się na błędach..
Przykładów jest miliony , człowiek jest istotą myślącą , która stale próbuje wynależc udogodnienia , by życie było łatwiejsze ale czy myśli o skutkach ubocznych ? o tym co może się stać przez niego? że jednak to co wybierze nie będzie dobre? Nie...
Nasza planeta będzie ogrzewana przez Słońce jeszcze przez ponad 4,5 mld lat, ja wiadomo słońce się powiększa i puchnie , co za tym idzie większe ogrzewanie, naukowcy liczą ,że życie będzie na naszej planecie jeszcze jakies 2mld lat , tyle tylko ,że nie będzie to cywilizacja.. My się sami wcześniej wytępimy.
I tak samo jest z MAGIA drogi Hanterze, można powiedzieć ,że jest tylko narzędziem w rękach człowieka, ale jeśli człowiek ma uczyć się na błędach a przy tym mogą cierpieć inni po co zaczynać? Kontrola nad siłami wyższymi? My ludzie nie potrafimy kontrolować tego co tworzymy i w jakim celu jest to tworzone a co dopiero wyższa forma nad człowiekiem i nasza kontrola nad tym..

Oddany

Oczywiście szanuję Twoje zdanie drogi Hunterze .. ale po prostu mam inne zdanie..

Oddany

Oczywiście szanuję Twoje zdanie Madam, i to tym bardziej, że różni się od mojego, co pozwala mi spojrzeć krytycznie na moje własne przemyślenia. Oczywiście nie sposób nie zgodzić się z Twoimi przykładami, jednak gdy Ty widzisz bombę atomową, ja widzę elektrownię atomową. Jesteśmy już w stanie powoli zastępować silniki spalinowe silnikami napędzanymi wodór, co zresztą się też dzieje. Jednak uważam, że te wszystkie błędy są nam potrzebne by iść dalej, by się rozwinąć, ponieważ uważam, że sens tkwi w rozwoju. Jeśli człowiek sam siebie zniszczy będzie to dowód na niedoskonałość naszego gatunku i na nic więcej, jednak już teraz posiadamy wiedzę, która pozwoli nam zatrzymać degradację planety. Jeszcze raz, masz rację, owe błędy wiele nas kosztowały, ale uważam, że także wiele nam dały. Oczywiście można powiedzieć, że byłoby lepiej gdybyśmy nie eksperymentowali nie nadużywali naszej wiedzy. Tylko, że nie moglibyśmy się komunikować za pomocą obecnej technologii i nie doszło by do tej wymiany zdań. Rozwój czy bezpieczna stagnacja? Każdy niech sobie odpowie na to pytanie, moje zdanie znacie.

Co to kontroli nad demonami, to chyba jak kontrolą z każdymi istotami. A przypomnijcie sobie co się dzieje gdy niewolnicy się zbuntują (lekcja z historii Razz

)

Oddany

Lupa. By nie zostawić Twojego pytania bez odpowiedzi. Nie da się ukryć, że mamy inne pojęcie. Ale jak wiele Nas tak wiele zdań i spostrzeżeń.
Demon jako esencja zła, nieczysta energia. Samo słowo "demon" napawa lękiem i przerażeniem. Etymologią nie będę się tu zajmował. Odwołać się chciałem do boskości człowieka. Skoro zaś w Nas szlachetny pierwiastek swój połowiczny rozpad w chwili przyjścia na świat zaczyna, tak ja z tego miejsca bez wstydu śmie twierdzić, że mocą boską nad demonami panować się da.
"Bestia najgorsza zna trochę litości. Ja nie jestem bestią, więc jej nie znam. "
Mam nadzieję, że tymi odważnymi słowami nie urażę nikogo.
Nie twierdzę, że każdy jednak nie jest to nie możliwe.

Madame: Człowiek przez swoją wrodzoną ułomność niszczy to czego dotkną się jego ręce. Ułomnością tą nazywam brak wiary, brak przestrzegania zasad.
Masz dużo racji ale nie wszystko dąży do samozagłady. Uczmy się poznawać siebie przy tworzeniu innych rzeczy. Kontrolujmy siebie a później swoje twory.

Hmmmm cytatem, jednym z moich ulubionych - sprawiłeś, że się uśmiechnęłam, Carelu Wink

.

Jeśli idzie o takie pojmowanie jak napisałeś, nie mogę się nie zgodzić. Masz rację. Nawet w pojmowaniu chrześcijańskim - usłyszałam kiedyś fajne zdanie od pewnego jezuity : "są takie zakątki duszy ludzkiej, do której dostęp ma tylko Bóg i nikt więcej. Szatan i jego demony zawsze będą słabsze, dlatego stwarzają pozory silniejszych". I w sumie muszę, nie.. chcę - chcę przyznać Ci rację. Bo właściwie sama sobie zaprzeczyłam.

Jedynie dopiszę, że owszem, mamy w sobie pierwiastek boski, ale nie umiemy z niego korzystać, zapominamy o nim i stąd wpadamy w tarapaty. Smile

Jeśli idzie o to czy postęp, czy stagnacja: człowiek jest ułomny, niszczy to czego dotknie, ale też potrafi wiele zbudować, stworzyć. Może nasza ułomność jest tym co nas chroni. Gdybyśmy byli tacy mocni, umieli wykorzystać nasz pełen potencjał- stworzylibyśmy bombę atomową w 5 dni po stworzeniu świata - to mogłaby być najkrócej istniejąca cywilizacja. Wink

Oddany

Carelu, pozwól ze zwrócę uwagę na pewien szczegół. Masz rację, przyjmując iż w człowieku istnieje pierwiastek boski, a w demonie nie. Czy te stwierdzenie jest prawdziwe lub nie, tego nie wiem.

Oddany

Odpowiem Ci tak Hunterze:
"Anioł dąży do tego by poznać smak życia demona tak samo jak demon pragnie zaznać życia anioła" Przemyślenia Twoje zostawiam Tobie samemu : )

Hmmma jeśli przyjąć, że tak jak człowieka i anioły, tak anioły upadłe czyli i demony stworzył bóg? To wtedy w nich też jest pierwiastek...? Wink

Oddany

Proszę Carelu, podaj mi źródło, skąd pochodzi ten cytat, ponieważ same te zdanie nie ma większej wartości niż na poczekaniu wymyślona historyjka. Wybacz moje zachowanie, ale mam wrażenie że obracamy się znowu w obrębie religii chrześcijańskiej, co w sumie nie powinno dziwić, jednak dla mnie może ona być równie wielką bajką jak bocian przynoszący dzieci.

To z Szekspira z tego co pamiętam Smile

jeden z mocniejszych cytatów,aż mam ochotę wstawić sobie w podpis. Wink

Oddany

Nie widzę powiązania z tematem, a być może jeszcze go nie znalazłem Razz

Dziękuję za podanie źródła Wink

Hm ale Tobie chodziło pewnie nie o cytat o Bestii. Wink

więc wycofuję się z moim źródłem. Wink

Pardon.

Oddany

O tak, chodzi mi o: "Anioł dąży do tego by poznać smak życia demona tak samo jak demon pragnie zaznać życia anioła"