Autor |
Wiadomość |
<
Wampiryzm mityczny
~
Ofiary wampirów
|
|
Wysłany:
Pon 23:01, 22 Sie 2011
|
|
|
Dołączył: 19 Sie 2011
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
|
Nie zakłóciłaś i to nie miała żadnego rodzaju nagana, chciałem tylko zatrzymać się przed przekroczeniem granicy offtopu. Moim zdaniem Twoje wypowiedzi były jak najbardziej na temat. Ale teraz ja robię offtop
Jestem ciekaw czy ktoś z was mógłby coś powiedzieć o ofiarach wampirów emocjonalnych, chociaż po części Lupa już nam trochę na ten temat napisała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 9:18, 23 Sie 2011
|
|
|
|
O właśnie ja miałam na myśli głównie ofiary emocjonalne. Ta osoba, którą znałam, była właśnie takim szkodnikiem żerującym na cudzych emocjach i skutki tego żerowania to nerwica, stany lękowe nawet, zaburzenie poczucia własnej wartości, osoba traciła umiejętność oceny siebie w miarę obiektywnie, takie emocjonalne "styranie" i zeszmacenie. Nie polecam..
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 9:28, 23 Sie 2011
|
|
|
Dołączył: 19 Sie 2011
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
|
Żeby taki atak odeprzeć trzeba mieć chyba dosyć silną osobowość, być pewnym siebie i potrafić siebie samego ocenić. Wie ktoś może o takim nieudanym ataku?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 12:29, 24 Sie 2011
|
|
|
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
Hmmm myślę ,że trzeba po prostu być asertywnym, umieć odmówić powiedzieć nie, nie pozwolić sobie by ktoś inny miał wpływ na nasze życie , i nie dać się zmanipulować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 12:46, 24 Sie 2011
|
|
|
Dołączył: 19 Sie 2011
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
|
Łatwo powiedzieć nie dać się zmanipulować. Taki atak zaczyna się często od zdobycia zaufania, a gdy ufamy komuś stajemy się nieostrożni i podatni. Ale asertywność na pewno jest przydatna Wydaje mi się, że szczególnie narażone są osoby nie mające określonego celu w życiu, mające wątpliwości i oczywiście te zagubione.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 12:53, 24 Sie 2011
|
|
|
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
Umiejętność manipulacji przydatna sprawa... ale jeśli sam wiesz jak manipulować i potrafisz to robić , będziesz podejrzewać też o to inne osoby i będziesz bardziej ostrożny ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 13:03, 24 Sie 2011
|
|
|
Dołączył: 19 Sie 2011
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
|
Prawda, jeśli znasz wroga, wiesz jak się przed nim obronić A techniki manipulacji można się nauczyć na kursach dla biznesmenów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 13:21, 24 Sie 2011
|
|
|
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
Oczywiście taki kurs nie jest zły ale polecam wejść głębiej w temat... I tak naprawde nie trzeba znać "wroga"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 16:14, 24 Sie 2011
|
|
|
Dołączył: 19 Sie 2011
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
|
Poznaj siebie i poznaj wroga, dopiero wtedy twoje zwycięstwo nie
będzie zagrożone. Poznaj warunki terenu i pogody, wtedy twoje zwycięstwo będzie całkowite.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 19:05, 24 Sie 2011
|
|
|
|
Znając techniki manipulacyjne i mając świadomość ich istnienia owszem ochronimy się ale nie zawsze. Musielibyśmy być odporni całkowicie na uczucia, emocje jakie inni w nas wzbudzają. Wtedy manipulacja nie miałaby racji bytu a kto z nas potrafi na 100% wyłączyć emocje?
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 6:34, 30 Sie 2011
|
|
|
Dołączył: 19 Sie 2011
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
|
Znając techniki manipulacji, łatwiej nam odróżnić co jest szczere, a co nie i wtedy kłamstwa nie wywołują w nas tych samych uczuć.
Jaki sens ma walka z wrogiem, gdy wiemy, że ją przegramy? Mój poprzedni wpis był odpowiedzią na post MadamConstance, która uznała iż nie trzeba znać wroga, ja jestem innego zdania.
"Osiągnąć sto zwycięstw w stu bitwach nie jest szczytem umiejętności. Szczytem umiejętności jest pokonanie przeciwnika bez walki."
Dzięki znajomości wroga, jego mocnych i słabych stron, dobry dowódca może wyrównać przewagę siły wroga, a nawet przechylić szalę zwycięstwa na swoją stroną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 19:04, 30 Sie 2011
|
|
|
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
Hunterze dla ścisłości mówimy o wampirze i jego ofiarach .. o toczonych łowach i jak podejść swoją ofiarę .. użyłam słowa wróg ale wziełam te słowo w cudzysłów byś wiedział ,że chodzi mi o ofiarę a nie o kogoś kto jest jak najbardziej nastawiony do obrony i jest świadomy tego że będzie walczył..
Ale nie o tym chciałam napisałeś:
Jaki sens ma walka z wrogiem, gdy wiemy, że ją przegramy?
Czasem jest tak ,że prawdziwa i najważniejsza walka jest staczana z samym sobą, jeśli człowiek , wampir czy inna istota ma marzenia ,cel w który wkłada swoje serce, coś co pragnie osiągnąć .. nie będzie się zastanawiać czy wygra czy przegra ,po prostu ma odwagę .. metoda prób i błedów do dojścia do doskonałości.
"Osiągnąć sto zwycięstw w stu bitwach nie jest szczytem umiejętności. Szczytem umiejętności jest pokonanie przeciwnika bez walki." - hmm znam ten cytat..
Choć to co nam zwykle łatwo przychodzi , bez potu i krwi na rekach ... nie jest dość wartościową "rzeczą"..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 19:40, 30 Sie 2011
|
|
|
Dołączył: 19 Sie 2011
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
|
Czyli miałaś na myśli "Nie trzeba znać ofiary". Osobiście, uważam łowcę który nie zaznajamia się z zachowaniami ofiary za ignoranta, który może stać się ofiarą swych własnych łowów, nawet jeśli łowcą jest wampir.
Masz rację, zdeterminowana istota jest w stanie zaryzykować, bez zastanawiania się nad możliwością wygranej czy osiągnięcia celu. Gdy nie wie czy wygra czy nie, ryzykuje i nie jest w tym nic złego o ile jest świadom możliwych konsekwencji, o ile się nad nimi zastanawia. Gdy znowu wiemy, że przegramy, ale walczymy mimo to "by osiągnąć cel", którego i tak nie osiągniemy bo przegramy - jest to moim zdaniem szczyt głupoty i co najwyżej naiwne zawierzenie we własne szczęście, co według mnie nie ma niczego wspólnego z "metodą prób i błędów"
Cieszę się, że znasz ten cytat, być może znasz także źródło tego i poprzedniego cytatu.
To nam przychodzi łatwo nie jest tak cenne jak to o co musimy walczyć. Najcenniejsze jest to, co jest dla nas wyzwaniem. Jeśli myślisz, iż pokonanie przeciwnika bez walki jest łatwe, to tu się mylisz. Nie bez powodu Sun Zu nazwał te osiągnięcie "szczytem umiejętności". Więc z którego zwycięstwa miałabyś więcej satysfakcji? Oczywiście wielu kocha walczyć i nigdy nie zrezygnowałoby z możliwości walki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 2:03, 31 Sie 2011
|
|
|
|
Pamiętaj, że jeśli walka przychodzi łatwo, oznacza to że był czas, gdy tą łatwość trzeba było wypracować. Sądzę więc że w odniesieniu do tego, żadna nie przychodzi łatwo. Być może jedynie istoty mają tendencję do zapominania swych przeszłych zmagań, zapatrując się w teraźniejszość.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 8:07, 31 Sie 2011
|
|
|
Dołączył: 19 Sie 2011
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
|
Pierwsze zwycięstwo po ciężkiej walce sprawia radość, pierwsze zwycięstwo bez wysiłku napawa Cię dumą, setne takie zwycięstwo jest niezadowalające. Przynajmniej dla mnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|