Autor |
Wiadomość |
<
Wampiryzm mityczny
~
Czy przyjaźń pomiędzy człowiekiem i wampirem jest możliwa?
|
|
Wysłany:
Sob 8:56, 28 Maj 2011
|
|
|
|
zgodzę się tylko z tym, że nowicjusze błądzą.
Ale wampir, który posiada już doświadczenie w swojej ezgstencji, zawsze będzie krok przed człowiekiem.
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 12:33, 28 Maj 2011
|
|
|
|
Jedynym powodem dla którego wampira w mniejszej mierze niż człowieka cieszy manipulacja jest fakt, że nie jest dla niego żadną niezwykłością.
Użyje jej jako narzędzia służącego przetrwaniu bądź poprawieniu jakości swojego bytu.
Wampir będąc więc krok przed człowiekiem, posiadając większą świadomość i większe doświadczenie, jest w stanie zauważyć do jakiego stopnia istota ludzka jest przewidywalna.
Ośmielę się stwierdzić, że wampir jest w stanie obdarzyć przyjaźnią również człowieka, który zechce w przyszłości odejść.
Chęć posiadania przy swym boku istoty uległej i pokładającej w wampirze zaufanie nie będzie wyznacznikiem przyjaźni, bowiem istota tak podziwiana przez człowieka i budząca jego lęk, zawsze ma przy swym boku wielu którzy sami gotowi oddać się w niewolę.
Również spośród nich może wampir obrać tego kogo ceni.
Jednak nic nie jest większym wrogiem przyjaźni ponad poczucie własnych zasług, na które istota ludzka jest całkowicie nieodporna.
Prędzej czy później więc doszłoby do nieporozumienia, w którym to człowiek przypomniałby o ofiarowaniu wampirowi wszystkiego, o co wampir nigdy nie prosił i czego nie oczekiwał.
Z pewnych względów wydaje mi się że wampir takowy mógłby docenić w tym przypadku tylko osobę którą sam chce docenić. Fakt zasług lub ich braku nie miałby większego znaczenia.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 11:47, 29 Maj 2011
|
|
|
|
Niestety nie mogę się z Tobą zgodzić do końca Nadijo.
Owszem, w początkowym etapie poznania wampira z człowiekiem, byłoby głupotą zaufać mu. Wampir bardzo subtelnie i dyskretnie sprawdza człowieka, jego ufność, oddanie i to, czy jest dla niego zagrożeniem. Na tym etapie wybrany człowiek nie znaczy dla wampira nic, wampir nadal kieruje się instynktem, a nie uczuciem do zwykłego szaraczka. Gdy człowiek zasłuży czymś i zdobędzie zaufanie wampira, to tym samym zdobędzie oddanego towarzysza. Nie każdy może zdobyć przyjaźń wampira, bo nie każdy ma co zaoferować mu prócz własnej krwi.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 12:06, 29 Maj 2011
|
|
|
|
Nie każda krew nadaje się na ofiarę.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 0:54, 30 Maj 2011
|
|
|
|
Ponieważ dla wampira człowiek w ten czy w inny sposób jest przewidywalny.
Gdyby tak nie było, wampir nie byłby w stanie przetrwać wśród istot, które upatrują w nim śmiertelnego wroga.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 8:03, 30 Maj 2011
|
|
|
|
Oj czasem człowiek potrafi zaskoczyć nawet wampira... Ale i tak w większości wypadków, jeżeli dobrze pozna się danego osobnika można to przewidzieć...
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 15:18, 30 Maj 2011
|
|
|
|
Ja myślę, że jeśli zakładamy możliwość przemiany człowieka w wampira, to wówczas konstrukcja psychiczna tych dwóch istot nie powinna się za bardzo różnić (w końcu zmiany zachodzą jedynie w ciele, a nie w psychice). Ewentualne rozbieżności w postrzeganiu świata mogą wynikać z doświadczenia, więc jeśli po przemianie wampir nie zdecydowałby się porzucić dotychczasowy tryb życia, to symbioza pomiędzy nim a człowiekiem mogłaby być możliwa (oczywiście jeśli było tak za jego jeszcze ludzkiego życia, bo jak wiadomo nie każdy człowiek posiada umiejętność dogadywania się z innymi)...tak długo, jak wampir i człowiek będą mieli jakieś wspólne idee, cele, tematy. Inna sprawa, jeśli wampir po przemianie całkowicie odcina się od swojego ludzkiego życia i zaczyna traktować ludzi z innej perspektywy, z taką wyższością...
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 20:24, 30 Maj 2011
|
|
|
|
Dlaczegóż nie miałby?
Moim zdaniem przyjaźnią, miłością i nienawiścią istota inteligentna jest w stanie obdarzyć bez konkretnego, zrozumiałego dla reszty powodu.
Czy to wampir, czy człowiek.
Przecież wielu przyjaźni się z istotami, które nie podzielają ani ich celów, ani tematów.
Z kolei, jeśli idee przyjaciela się zmienią, mało kto odstąpi wówczas od przyjaźni, jeśli odczuwał ją szczerze.
Nadija, owszem. Zawsze jest wiele opcji które są równie prawdopodobne.
Dlatego zawsze należy założyć istnienie wielu opcji i być gotowym na każdą z nich.
To oczywiste że czasami przytrafiają się rzeczy nieprzewidywalne.
Jednak istota ludzka nie staje się przewidywalna poprzez swoją inteligencję, a poprzez swoją emocjonalność.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 20:26, 30 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 18:23, 31 Maj 2011
|
|
|
|
Eruanneth_ nie zgadzam się z tym, że zmiany zachodzą jedynie w ciele, bo tak nie jest. I co dla Ciebie oznacza porzucić dotychczasowy tryb życia? To następuję z chwilą przebudzenia, nic już nie jest takie samo i wampir nie ma na to wpływu, taki jego los. A to, że wampiry nie chcą zbytnio zaprzyjaźniać się z ludzmi nie jest zwiazane z ich trybem życia i wyższością, lecz z tym, że niepotrzebne są im dodatkowe problemy, a takie zawsze w końcu następują, gdy człowiek chce zaprzyjaźnić się z wampirem.
Nadija - wampir może wpływać na wolę człowieka, więc może być odpowiedzialny za to, który "zestaw" człowiek wybierze. Niestety smutne, aczkolwiek prawdziwe.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 9:15, 02 Cze 2011
|
|
|
|
Niestety, albo i stety, ja z takimi miałam styczność.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 11:30, 03 Cze 2011
|
|
|
|
Myślę, że jest to ryzykowne bardzo. Starcie dwóch mocnych osobowości nie prowadzi do niczego dobrego..
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 11:49, 03 Cze 2011
|
|
|
|
czasem chęci nie wystarczają. To odwieczny konflikt pokoleń..
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 12:00, 03 Cze 2011
|
|
|
|
Znam jeden przypadek, zawzięcie próbowali utrzymać tę przyjaźń. Niestety każda najmniejsza sprzeczka, powodowała ataki agresji z każdej ze stron. Nie skonczyło się to dobrze, od tego czasu przestrzegam przed tego typu relacjami. Owszem, na etapie znajomych taka znajomość jest dopuszczalna, ale nie radzę niczego 'głębszego'
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 12:29, 03 Cze 2011
|
|
|
|
wampiry bardzo lubią słabych ludzi, ponieważ mogą owinać ich bez problemu wokół palca, silni ludzie, to dla nich rozrywka, a wilki? Cóż, to prawdziwe wyzwanie.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 12:47, 03 Cze 2011
|
|
|
|
Niestety to nie sprawia, że będą świetnymi przyjaciółmi. Ciężko pohamować swoje zapędy, każde z osobna żyje inaczej, zbyt wiele różnic, a przyjaźń nie powinna być ciągłym wyzwaniem.
|
|
|
|
|
|
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) |
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|