Autor |
Wiadomość |
<
Wampiryzm mityczny
~
Czy nie są podobni ???
|
|
Wysłany:
Pon 19:35, 13 Sie 2012
|
|
|
Dołączył: 16 Maj 2012
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z otchłani Płeć: Kobieta
|
|
Zastanawia mnie pojawienie się na tym forum wilka
I z tym wiąże się moje pytanie czy tak bardzo się różnią ???
Cechy wspólne oraz odmienne , + i - bycia jednym lub drugim .
A co ważniejsze po co tu jest ...
mam nadzieje , że sam wilk też się wypowie
[/b]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:39, 13 Sie 2012
|
|
|
|
Nie popadajmy w nadinterpretację, tak?
Mój alias definiuje mnie raczej w kwestii charakterologicznej i w jakiejś części fizycznej, niż... em... gatunkowej. Tak więc, Milady, zbędny alarm.
Jakie są plusy dodatnie i minusy ujemne bycia lykantropem? Nie mam pojęcia, nigdy nie byłem.
Ale pomyślmy... O:
Plus bycia zębatym jest taki, że po- z natury rzeczy płynnym- posiłku nie trzeba wyciągać z między zębów kawałków mięsa i ścięgien. Wystarczy dystyngowanym gestem, za pomocą eleganckiej (koniecznie czarnej, lubo karminowej, w wypadku dam- również białej) chustki, obetrzeć umorusany pyszczek.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 6:28, 14 Sie 2012
|
|
|
Dołączył: 16 Maj 2012
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z otchłani Płeć: Kobieta
|
|
Czyli jedyna wspólna rzecz to posiłek hmmm... oraz zachowanie kultury po posiłku a ja myślałam , iż takie stworzenia mają ograniczone pole rozumienia przy upajaniu się zdobyczą .
Ciekawe jakby wyglądał pojedynek o coś do schrupania
wampir vs wilkołak a wynik ???
ps. odkryłeś wszystkie karty od razu a szkoda nuta tajemniczości robi wrażenie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 7:05, 14 Sie 2012
|
|
|
|
Cóż, to był tylko przykład. Niewątpliwie zbieżności można by znaleźć więcej, np: jedno i drugie to istoty lunarne, jedno i drugie w Europie było przedstawiane w chrześcijańskich legendach jako klątwa i dopust boży, w przedchrześcijańskich- jako dar bogów za naprawdę wyjątkowe zasługi.
Rozbieżności... wizualizowałbym to tak: postawcie obok siebie wyrafinowanego dziewiętnastowiecznego arystokratę i neandertalczyka.
Co do pojedynku: bezwzględnie pijawka. Przy zbliżonych możliwościach fizycznych w walce zwycięża spokój, opanowanie i chłodna ocena sytuacji.
P.S. Odkryłem wszystkie karty? Milady, ja nawet jeszcze nie zacząłem. A jak mówi bałkańskie przysłowie: "są rzeczy, których lepiej nie wiedzieć".
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 7:25, 14 Sie 2012
|
|
|
Dołączył: 16 Maj 2012
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z otchłani Płeć: Kobieta
|
|
Aye emocjonujące musiało by być takie widowisko
Jednak biorąc pod uwagę mity i patrząc na wiek XXI ja stawiam na wilkołaka .
Mój czarny boże, czy ty widzisz te męki moje?
Te łzy, ten strach, ten ból, tęsknotę?
Jest mi tak źle, tak pusto. Jestem tylko ja i księżyc...
Wyję, bo płaczę
Wyję, bo tęsknię
Wyję, bo się boję
Wyję, bo kocham
Wyję, bo jestem sam
Jestem sam, sam jak księżyc, który jedyny mnie rozumie.
i jeszcze kilka wspólnych cech zawartych w tym wierszu .
ps. może i lepiej nie , ponieważ w końcu ,,Bądźże z wilkiem ostrożny nawet i po zgodzie.,,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 6:08, 15 Sie 2012
|
|
|
Dołączył: 16 Maj 2012
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z otchłani Płeć: Kobieta
|
|
A jeśli obydwoje mają te 3 cechy rozwinięte na tym samym poziomie ???
To może dojść do remisu czy , któryś by się wycofał tylko który ???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 13:34, 15 Sie 2012
|
|
|
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: lublina okolice Płeć: Mężczyzna
|
|
sunal niczym grom,wspojrzal w dol gdzie
w historiu wiecznej wilk druch zmierzal tez
mieli bowiem jeden cel
tak gnali przez deszcz,wczesna mgle
na spotkanie umowione
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 13:56, 15 Sie 2012
|
|
|
Dołączył: 17 Cze 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
Wampir a Wilkołak....
Są to rasy mało znane ze względów wszystkim oczywistych. Ciężko jest cokolwiek orzec gdy bierzemy to wszystko pod teorie nie mając nawet wykresu, który przedstawiłby nam jakie plusy i minusy mają przeciwnicy. Nie ma odpowiedzi na twoje pytanie nie^^poskromion@ chyba, że poznasz likantropa lub wampira, który przeżył takowy pojedynek na własnej skórze, a i on będzie mógł tylko subiektywnie stwierdzić jaką przewagę miał i na jakim polu.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 19:16, 15 Sie 2012
|
|
|
Dołączył: 16 Maj 2012
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z otchłani Płeć: Kobieta
|
|
Zobaczymy może jednak jest ktoś na tym forum , kto udzieli odpowiedzi na to pytanie .Choć pewnie masz racje i są na to nikłe szanse , lecz ja mam czas
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 4:00, 16 Sie 2012
|
|
|
|
Oczywiście że różnią się bardzo.
Żyjemy w dziwnych czasach w których dawny postrach wsi urasta do miana bohatera. Wampir - istnienie uznawane za potępione, niebezpieczne w szczególności przez swoje podobieństwo do człowieka, jest dzisiaj niemal wielbiony.
Z kolei to Wilkołak dawnymi czasy wzbudzał podobną fascynację. Dziś zepchnięty do mitów i legend, dawniej kojarzony był z królem lasów.
Wyobrażenie wilczej natury i przypisywane temu stworzeniu cechy zmieniły dwoje oblicze - dzisiaj nie są już dumą i chwałą.
Stały się nią spryt, przebiegłość, sztuka ukrycia się pomiędzy ofiarami.
Gdyby założyć faktyczne istnienie obydwu - najpewniej do konfrontacji by nie doszło. Wilk nie rzuca się na pułk wojska - podobnie i Wilkołak czując siłę Wampira poszukałby realniejszej zdobyczy, która mu nie zagraża.
Wampir nie miał by celu w atakowaniu wilkołaka - po pierwsze z tego samego powodu - a po drugie - działanie takiego wilkołaka byłoby bardzo pomocne w efekcie. Stanowiłoby doskonały sposób udowodnienia światu chociażby braku swojego udziału w zniknięciu z miasta bądź wsi kolejnych osób.
Gdyby zaś doszło do starcia - szanse najpewniej byłyby wyrównane.
Wampir - opanowany, szybki, inteligentny.
Wilkołak - zdeterminowany, nieobliczalny, zdany na instynkty.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 6:10, 16 Sie 2012
|
|
|
Dołączył: 16 Maj 2012
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z otchłani Płeć: Kobieta
|
|
Dużo racji , lecz ja stawiam na instynkt co przeważa szale dla wilka , który aby pokonać wampira nie przebierał by w środkach . Czasami szał walki jest bardziej skuteczny niż opanowanie i inteligencja . Powiedzmy , iż to daje swoistego rodzaju dopalacz , gdy skupiamy się na przeciwniku wszystko inne może nas rozproszyć co za tym idzie każdy wie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 8:52, 16 Sie 2012
|
|
|
Dołączył: 17 Cze 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
Szał zaślepia.
Dodaje siły lecz zamazuje ostrość.
Gdy szał cię opanuje nie obchodzi cię w co trafisz, co robisz, gdzie celujesz.
Wtedy liczy się tylko krew.
Opanowanie daje przewagę pod względem celności ciosów i ewentualnych uników przez co jest myślę
bardziej efektywny.......
Pozdrowienia dla nie^^poskromionej....
Mroczna Sesil
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 9:01, 16 Sie 2012
|
|
|
Dołączył: 16 Maj 2012
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z otchłani Płeć: Kobieta
|
|
Zgoda a, nie napisałaś przypuszczalnie tylko i wyłącznie kto by wygrał ???
Sesil dz i również pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 9:06, 16 Sie 2012
|
|
|
Dołączył: 17 Cze 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
Jak możesz przyuważyć w temacie o łowcy u mnie wyżej w cenie jest opanowanie i wyrachowanie niż krew i żądza.
A więc napiszę to co już jest oczywiste, że moim faworytem byłby wampir.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 11:25, 16 Sie 2012
|
|
|
|
Ośmielę się stwierdzić, że i człowiek walcząc z bestią stawiałby na instynkt. A ten jak już określiliśmy, i u wampira jest silny.
Jednak stworzenie, które jest bliżej natury, pomimo nieobliczalnych reakcji, w samych swoich posunięciach, już po osiągnięciu konkretnego stanu emocji, staje się dość obliczalne.
Dlatego uważam że szanse byłyby na tyle wyrównane, że nie sposób określić jasno z góry, kto by taki pojedynek zwyciężył.
|
|
|
|
|
|