Autor |
Wiadomość |
|
Wysłany: Czw 3:54, 26 Paź 2017
|
ladydarc napisał: |
feminista napisał: |
Dlaczego uważasz, że zęby się nie nadają?
Ja mam inne doświadczenia w tym względzie... mam po nich ślady.. |
te sztuczne nie, bo są za miękkie, jeśli "prawdziwe" czyli te co u dentysty robią to tak |
Ja nie mówię o sztucznych, tylko o prawdziwych własnych. Z moich doświadczeń na mojej skórze kobiece zęby potrafią spokojnie wejść w ciało. Nie potrzeba sobie robić sztucznych kłów. |
|
|
|
Wysłany: Pią 22:39, 19 Lut 2016
|
Osobiście wypowiadam się jako dawca. Dla mnie spełnieniem wampirycznym jest możliwość wymiany energii życiowej zazwyczaj podczas aktu seksualnego, połączonej z nacinaniem skóry np. ramienia, uda, piersi, nadgarstka skalpelem lub żyletką. Sama istota gryzienia kłami nie jest koniecznością. Partner wprawdzie posiada licówki specjalnie do tego przystosowane jednak nie zawsze jest to jedyna, wygodna i szybka forma pozyskania krwi. |
|
|
|
Wysłany: Czw 17:31, 11 Lut 2016
|
ja wolę swoją metodę której nigdy nie kontroluje hi hi
to z pozory zwykły francuski pocałunek po którym czuć krew w ustach |
|
|
|
Wysłany: Śro 22:38, 10 Lut 2016
|
Astrid napisał: |
Dla biorców pytanie: strzykawka, zęby, skalpel, nóż czy co innego, z jakiej przyczyny? Ile krwi wystarczy dla zaspokojenia się? . |
Najlepszym sposobem jest wbicie zębów w szyje, choć bardzo przyjemnie jest nagryźć usta swojego dawcy i rozkoszować sie smakiem krwi... trzeba miec kontakt ze swoim dawcą czuć tą więź.... ani strzykawka ani woreczek napełniony nie zastąpią tego co daje bliska relacja ze skórą dawcy ( oczywiscie jeżeli nie ma takiej możliwości można pomóc sobie np. sztylecikiem nacinając pewną partie ciala która nas interesuje i wyssać z niej wyciekający czerwony płyn )... |
|
|
|
Wysłany: Śro 15:51, 10 Lut 2016
|
feminista napisał: |
Dlaczego uważasz, że zęby się nie nadają?
Ja mam inne doświadczenia w tym względzie... mam po nich ślady.. |
te sztuczne nie, bo są za miękkie, jeśli "prawdziwe" czyli te co u dentysty robią to tak |
|
|
|
Wysłany: Sob 16:57, 30 Sty 2016
|
Dlaczego uważasz, że zęby się nie nadają?
Ja mam inne doświadczenia w tym względzie... mam po nich ślady.. |
|
|
|
Wysłany: Pią 20:09, 29 Sty 2016
|
zęby byłyby idealne ale.. raczej nikt takich nie ma, a sztuczne szczęki z allegro nie nadają się xD
także pozostaje nacięcie w okolicach szyi, rąk.. gdziekolwiek w sumie |
|
|
|
Wysłany: Pon 23:20, 25 Sty 2016
|
...x |
|
|
|
Wysłany: Śro 20:54, 23 Gru 2015
|
Jaka forma oddawania krwi?? No cuż, liczy się dla mnie kontakt "cielesny" z dawcą, czyli picie ze strzykawki, itp. odpada, ponieważ wydaje mi się to sztuczne i moja potrzeba nie była by zaspokojona. Natomiast picie krwi z ranki dawcy daje mi poczucie więzi i wiele innych korzyści. Lubię także obserwować reakcję dawcy podczas aktu wampirycznego. |
|
|
|
Wysłany: Wto 18:46, 15 Gru 2015
|
ja omijam temat z daleka hi hi
ale swoimi kłami mogłbym bniedługo nsbrac ochoty hi hi |
|
|
|
Wysłany: Wto 2:58, 15 Gru 2015
|
Astrid napisał: |
Dla dawców, jaka forma oddawania krwi podoba się najbardziej, dlaczego tak, a nie inaczej?
Ważne, zapomniałabym. Z jakich miejsc i dlatego właśnie z tamtych? |
Szlachetny temat, też tak uważam...
Oczywiście - wypowiadam się jako dawca.
1. Sposób oddania krwi - oczywiście wbija we mnie zęby.
2. W jakie miejsce? Oczywiście najbardziej - w szyję, w gardło.
Dlaczego tak, a nie inaczej?
Z tym się wiąże sposób postrzegania relacji dawca-biorca. Ja mam tak, że celem aktu wampirzego jest powstanie specyficznej więzi. Jeśli celem jest krew sama w sobie, to mnie tam nie ma, mogłaby to być krew zwierzęcia, albo ze stacji krwiodawstwa. Nie widzę w tym aktu oddania dawcy, ani aktu wzięcia w posiadanie - ze strony biorcy.
Bycie dawcą, to pragnienie oddania, ofiarowania się, nakarmienia sobą, oddanie swojej energii życiowej. Bycie biorcą, to chęć wzięcia w posiadanie, nakarmienia się dawcą, zabranie jego energii życiowej.
Wydaje się, że pierwotnym pragnieniem biorcy jest pragnienie nakarmienia się, ale postrzegam to bardziej w kategorii mitu. Bardziej chodzi tu o odbieranie energii dawcy, niż o jej uzyskanie z niego. Dla dawcy też bardziej chodzi o oddanie swej energii karmiąc pragnienie odbierania energii u biorcy. Gdy biorca wbija zęby odbiera nie tylko energię życiową w postaci krwi, ale zmusza do oddania czegoś więcej, do zniesienia bólu, cierpienia w akcie oddania.
Dlaczego w szyję? To najwyższy poziom zawładnięcia całą energią dawcy. Biorca uzyskuje zawładnięcie nie tylko energią krwi i bólu, ale w każdej chwili może zabrać wszystko, wystarczy wbić zęby głębiej i ścisnąć mocniej. Godząc się na to wszystko dawca staje się wyłączną własnością biorcy. |
|
|
|
Wysłany: Pon 0:49, 14 Gru 2015
|
Dla biorców pytanie: strzykawka, zęby, skalpel, nóż czy co innego, z jakiej przyczyny? Ile krwi wystarczy dla zaspokojenia się?
Dla dawców, jaka forma oddawania krwi podoba się najbardziej, dlaczego tak, a nie inaczej?
Ważne, zapomniałabym. Z jakich miejsc i dlatego właśnie z tamtych?
Dziwi mnie że tego tematu jeszcze nie było skoro doszliśmy już do wampiryzmu prawdziwego i mityczny poszedł w odstawkę. |
|
|