Autor Wiadomość
Cain
PostWysłany: Śro 20:14, 29 Cze 2016

Anonymous napisał:
Może gdyby krew była niebieska, to problem by zniknął? Zupełnie niezrozumiała dla mnie postawa, ale może kiedyś ktoś mi to wytłumaczy.


Gdyby krew była niebieskawa, zapewne szybko znalazłaby fanów. Zapytaj o to choćby Chrisa Pohla z Blutengel.
Gość
PostWysłany: Śro 16:30, 23 Gru 2015

Możliwe, że nie tylko jednostki, ale i całe grupy ludzi. Biorąc pod uwagę że ludźmi obłąkanymi nazywało się ludzi którzy mieli inne zdanie albo za czarownice uważano każdego kogo chciano się tak naprawdę pozbyć i rzekom "czarował", to nie dziwi mnie nazywanie okrutnych ludzi wampirami. Gdzieś w ludzkiej świadomości jest tak nadal, wampir kojarzy się z drapieżnikiem, kimś kto dopóki się nie nasyci nie odejdzie, raczej okrutnym niż potulnym. Strach przed krwią mnie szczerze mówiąc dziwi - przecież płynie ona w człowieku. Odsuwanie tego na bok i odchylanie głowy to tak jakby powiedzieć - boje się tego, że żyję, boje się, że jestem człowiekiem. Może to o kolor chodzi, że taki "krzykliwy"? Może gdyby krew była niebieska, to problem by zniknął? Zupełnie niezrozumiała dla mnie postawa, ale może kiedyś ktoś mi to wytłumaczy.
Germanicus
PostWysłany: Śro 16:22, 23 Gru 2015

A może całe grupy ludzi? Scytowie (jeśli mnie pamięć nie myli) pili krew wrogów aby wchłonąć ich energię życiową (tak myśleli), nie byli oni jedynym ludem praktykującym taki zwyczaj, a w starożytnych czasach widok groźnego i silnego woja, który wypija ludzką krew musiał budzić przerażenie. Bardzo możliwe, że wtedy właśnie niektórzy się uzależnili i dostali obłędu. Tak naprawdę wszystkie mity są uchwytne w historii.
Gość
PostWysłany: Śro 15:38, 23 Gru 2015

Ludzie w dawnych czasach nazywali wampirami ludzi którzy popełnili jakieś makabryczne czyny, zazwyczaj krwawe, wampir był synonimem potwora, pewnie stąd w dalszym ciągu pozostał przydomek "wampir" w określeniu do morderców seryjnych jak to media ich nazywają, a mało który miał cokolwiek wspólnego z wampiryzmem. Z drugiej strony teraz nadszedł ten czas w którym lubi się wampiry bardziej "lukrowe".
Glimmer
PostWysłany: Śro 11:48, 23 Gru 2015

To nie żadne wampiry a ludzie chorzy psychicznie mniej lub bardziej.
Jak w ogóle wampirem można nazwać chorą psychicznie osobę?
feminista
PostWysłany: Czw 21:14, 03 Gru 2015

Pod względem prawnym zapewne masz rację i policja zapewne może odmówić przyjazdu, tak jak i karetki pogotowia w pewnych przypadkach odmawiają przyjazdu.
Zgoda.
Intencjonalnie myślę bardziej systemowo, czyli nad kryteriami wyboru, kiedy interweniować, a kiedy nie. To wymaga chyba jakiejś dalszej regulacji, żeby nie było tak, jak opisujesz w omawianych wyżej wypadkach.
karmenn
PostWysłany: Czw 19:53, 03 Gru 2015

Mylisz się feministo. Policja może w konkretnych przypadkach odmówić przyjazdu na miejsce zdarzenia. Przed nowelizacją ustawy policja mogła nawet odmówić przyjazdu na pomoc osobie, która doświadcza przemocy domowej ze strony innego domownika. Czego dowodem jest lata temu zbrodnia zabójstwa przez kobiete na swoim mężu przez to, że policja miała prawny wybór interwencji i z jakiejś przyczyny nie przyjechali na miejsce zdarzenia. Gdyby policja jedziła na każde bzdurne wezwanie to by ludzi zabrakło dla osób z poważnymi zgłoszeniami - bzdurne telefony zazwyczaj biorą się od osób psychicznie chorych i stąd ten przepis.
lowca1811
PostWysłany: Śro 19:35, 02 Gru 2015

a to ci heca Smile
Nawet sobie tego nie wyobrażam jak bym w dzisiejszych czasach miał się wgryzać za dnia hi hi
feminista
PostWysłany: Śro 8:39, 02 Gru 2015

W życiu bywa różnie, jeśli ten cynk jest prawdziwy:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Wampirzyce-tez-potrzebuja-krwi,wid,159265,wiadomosc.html?ticaid=1160b8
to akurat opisuje sytuację, w której wygłodniała wampirzyca mogła wręcz uśmiercić kogoś przypadkowego na ulicy Smile Każdy przypadek należy rozpatrywać oddzielnie, a policja nie może odmawiać pomocy, ewentualnie ścigać żartownisiów.
karmenn
PostWysłany: Śro 0:01, 02 Gru 2015

Ostatnio przypadkiem dowiedziałam się, że w Polsce zdarzały się telefony skierowane na policje z zawiadomieniem o ataku wampia/ów. Zaciekawiło mnie to, że taka informacja pochodzi od osoby, która pracowała na policji odbierając telefony i kierując radiowozy na miejsce zdarzenia, ale wspomniała, że takie telefony są brane na policji jako żart i nie ma żadnej reakcji na takie zawiadomienia. Dodam, że takie telefony podobno miały miejsce nawet lata temu. Zadziwiło mnie to lekko bo można uznać, że niektóre dzieciaki mogą sobie rzeczywiście takie żarty robić ale żeby tak regularnie... no i jak każdy wie z niepotrzebne wezwanie policji się płaci także mi na pewno byłoby szkoda pieniędzy na zignorowany lub niezignorowany żart. Co myślicie o tej sprawie? Smile

Powered by phpBB and Ad Infinitum v1.03