Autor |
Wiadomość |
|
Wysłany: Nie 18:05, 18 Paź 2015
|
Urodę zostawiam Paniom
ja już jestem orginalny  |
|
 |
|
Wysłany: Nie 13:53, 18 Paź 2015
|
Inteligencja ma piękny zapach. |
|
 |
|
Wysłany: Nie 11:08, 18 Paź 2015
|
Cóż mi po urodzie,
cóż mi po sprawności,
choć znane mi przypadki twierdzą że i tacy wzbijają ponad swe możliwości,
wybieram mózg i jego pokłady nieodkrytej jeszcze wiedzy |
|
 |
|
Wysłany: Sob 10:07, 17 Paź 2015
|
Mądrość mogę być brzydka i okropna, ale mądra, najmądrzejsza, najwybitniejsza heeh urodę mogłabym zoperować jako tako, nałożyć 3 tony tapety xd- nic więcej, bycie mądrym to coś - uroda to prawie nic, a siła fizyczna to mógłby być mój wróg wtedy, bo bym była słabiutka, ale moja mądrość nie pozwoli mi na zginięcie ;P |
|
 |
|
Wysłany: Pią 3:03, 16 Paź 2015
|
Oczywiście, że tak by nie było.
Matematyk, który udowodnił, że nie istnieje zbiór wszystkich zbiorów podobno doznał takiego szoku, że zwariował.
Skoro nie istnieje zbiór wszystkich zbiorów, to zawsze byłoby coś do zaawansowanego poznania. Właśnie nuda towarzyszy umysłom małym i leniwym. w samej matematyce można się zanurzyć po wieczność, nie mówiąc o odkrywaniu tajemnic fizyki Wszechświata.
Ale dla mnie najbardziej kuszące byłoby zapewne to, że nadludzki umysł byłby zdolny postrzegać ludzi z ich najbardziej skrytymi pragnieniami. Idąc ulicą widziałbym wampiryczne osobowości w kobiecych ciałach marzące o wypijaniu krwi i zabijaniu... Byłbym zafascynowany... A potem by mnie pewnie już nie było... |
|
 |
|
Wysłany: Pią 2:21, 16 Paź 2015
|
Rozumiem, że można wybrać tylko albo nadludzki mózg, albo nadludzką urodę, albo nadludzką sprawność i siłę fizyczną ciała.
Wybieram to pierwsze.
Rozumiem, że nie polega to na tym, że ktoś, kto wybiera mózg jest brzydki jak noc i do tego kaleka, ten z cudowną urodą jest głupszy od buta i do tego kaleka, a ten sprawny i silny brzydszy od kupy i głupszy od dżdżownicy. Rozumiem, że w pozostałych, niewybranych dziedzinach jestem przeciętny?
Jeśli tak, to wybieram mózg. |
|
 |