| lowca1811 |
 Wysłany: Śro 21:49, 27 Cze 2012 |
|
| Zamarli czytajac ostatnie slowa,zas reszta odwiedza pewna komnate slynaca z pewnych metod relaksacji | |
| Goniec |
| Wysłany: Śro 18:10, 27 Cze 2012 |
|
| Pocałunek z wampirzycą...? Możliwe iż byłoby to przejmujące doznanie, jednakże by do tego doszło ów wampirzyca musiałaby, zwrócić na mnie uwagę w nieco innym aspekcie niż tylko spożywczym..., a żeby do takiego aktu przywiązania doszło, musi zaistnieć silne uczucie ze strony wampira , ponieważ moim zdaniem to właśnie on wpierw odczuwa tą emocje do człowieka, gdy ten nie jest jeszcze tego świadom, ale w takich przypadkach rzeczywistych emocji i prawdziwego uczucia, człowiek szybko przestaje być tylko człowiekiem.
P.S. Coś tu cicho... |
|
| lowca1811 |
| Wysłany: Pon 22:50, 25 Cze 2012 |
|
| Spojrzal przez balkon na ciemna noc,wziawszy pioro zamaczal i kreslil znajome mu ksztalty kobiece,poczym zamyslil sie jakby wymawial kazde ztych imion nieznane by piesczota byla wciaz doskonala,ona zas w chwilach skier w swych oczetach pytala kim jestes | |
| Gość |
| Wysłany: Pon 22:33, 25 Cze 2012 |
|
| Zza zwierciadła po nieosiągalnej stronie tafli, przyglądając się niewzruszenie, próbuje odgadnąć jego zagadkę... przysłuchując się zaproszeniu do snu, szuka w nim cząstki inkuba, ściszonym głosem pytając `kim jesteś?`
Wraz z pocałunkiem wampira, pragnę doznać bólu... bólu takiego, iż zawaham się przed kolejnym razem, chociaż pokusa trwać będzie. |
|
| lowca1811 |
| Wysłany: Nie 20:07, 24 Cze 2012 |
|
| Gdy sen pocznie karmic twa dusze,a cialo twe ulozone w miekkiej poscieli z lekka rozmarzone wic sie bedzie rozkosznie ktos niezauwazony pocalunkiem cie obdarzy i spelni zyczenie twe,choc pomysl raz jeszcze czy to jest to dobre zyczenie | |
| Gość |
| Wysłany: Nie 19:08, 24 Cze 2012 |
|
| ugryź mnie, ugryź. | |
| lowca1811 |
| Wysłany: Nie 9:33, 24 Cze 2012 |
|
| Skosztujesz spytala swawolnie,
zblizylem sie ku niej spokojnie czujac jej przyspieszony oddech nuzac sie w wonnosci plynacych przez skore przenikajacych rzeklem nie teraz moja droga. ciemnosc sie rozmyla tak ja z nia |
|
| lowca1811 |
| Wysłany: Czw 19:02, 21 Cze 2012 |
|
| Ja osobiscie pocalunkow nie rozdaje,
bowiem zwykle konczy sie to kasaniem w szyje piekna i powabna bowiem zrodlo w niej bije nieustannie |
|
| Gość |
| Wysłany: Czw 18:14, 21 Cze 2012 |
|
| nie wiem czy ktoś tu myśli o całowaniu się z wampirem. | |
| lowca1811 |
| Wysłany: Nie 19:59, 17 Cze 2012 |
|
| W lat pietnascie temu
Skrzypiac swym wiekiem zapewnie wyszla jedyna taka dama ciemnowlosa,wlosy do ramion szczupla troche blada.gdy ja niegdys ujrzalem pewna siebie szla przed siebie szukajac rozrywki w miescie. jej praktyki zdobywania odnosily zawsze sukces,mogla miec kazdego a wybrala mnie.usmiechem,podstepem zdobyty towar zwany mezczyzna sluzyl jej sexem jak zaihipnotyzowany kusicielka jedna. wspomniane zajscie laczy pocalunkiem nas a za czas niedlugi tuz pare kwadransow niekonczaca sie ekstaze wilczycy na grobie z chemikiem.cdn |
|
| Necrosadisme |
| Wysłany: Pon 16:37, 11 Cze 2012 |
|
| "Primitive Kiss.."
Jakoś nie specjalnie do mnie przemawia.. A tu uczta dla wyobraźni..~ http://www.youtube.com/watch?v=Irq_O4PmAeA |
|
| Gość |
| Wysłany: Pon 16:30, 11 Cze 2012 |
|
| Ja natomiast jestem za takim klimatem wampirycznego pocałunku ;>
http://www.youtube.com/watch?v=pEyQrwIoevw Before “In The Beginning” Before the dawn of time Before the light, before the darkness You were by my side We crossed all dimensions moving Back and forth through time Until we chose mortal existence Exquisite pain of life Holy Is My Ancient Queen, Her Primitive Kiss Join me In My Ecstasy, My Primitive Kiss Holding Out My Hand, Love I’m Primitive When the solemn death bell tolls For our own departing souls We’ll fall like lightening from heaven We’ve crossed all dimensions moving Back and forth through time Returning to immortal existence Eternal blood of life Holy Is My Ancient Queen, Her Primitive Kiss Join Me In My Ecstasy, My Primitive Kiss Salvation In Her Dark Eyes, Her Primitive Kiss Beauty In Our Pain, Love You’re Primitive Forgive me, Father, For I like sin Ab aeterno (From the beginning of time) Omnia vincit amor (Love conquers all) Holy Is My Ancient Queen, Her Primitive Kiss Join Me In My Ecstasy, My Primitive Kiss Holding Out My Hand, Love Our Primitive Kiss Salvation In My Dark Eyes We’re Primitive  |
|
| Necrosadisme |
| Wysłany: Pon 16:07, 11 Cze 2012 |
|
| Przeczytajcie..
http://www.tekstowo.pl/piosenka,simplyd4rk,vampire_kiss.html Uważam, że ten chłopak miał do czynienia z wampiryzmem. Kilka dobrych piosenek, ukryte znaczenie w tekstach. (: (może akurat nie w tym..) |
|
| Carel |
| Wysłany: Pon 15:17, 11 Cze 2012 |
|
Zaiste, drapieżność, władza nad ciałem, subtelność i odrobina pikanterii właśnie tak sobie wyobrażam to. Romantyczne pocałunki i trzymanie na wodzy wyimaginowane emocje zostawiam dla "Zmierzchu"  |
|
| Necrosadisme |
| Wysłany: Pon 13:54, 11 Cze 2012 |
|
| Pocałunek.. ~
Zbliża się, nie spuszczając ofiary z oczu. Coś zwierzęcego i nienasyconego czai się w jego oczach. Wzrok przygniata, hipnotyzuje.. Ukazuje kto tu naprawdę rządzi. Powoli czuć zapach jego ciała. Uderza gwałtownie do nozdrzy. Jest słodkawo - pikantny.. Charakterystyczny.. Nie zapach żadnych perfum, lecz jego skóry.. Wszelkie zmysły zlewają się w jedną całość, a ofiara nie ma siły się już bronić. Strach i niepokój opadają, bo zapach jak i delikatne dłonie oprawcy, przesuwają się po ciele, panując nad twoim strachem.. Sam zaczynasz tego chcieć, cały drżysz, przy każdym przesunięciu jego palców na swoim ciele. Najpierw usta spotykają się, a świat dookoła ginie. Nie wiesz, czy te delikatne aczkolwiek silne i stanowcze wargi zaraz nie zagnieżdżą się w tobie głęboko.. ZA głęboko, ale w tej chwili nie obchodzi cię już nic. Świat nie istnieje i nigdy nie istniał. Są tylko te usta i te dłonie, które powoli zdejmują z ciebie ubranie. Z rozkoszy nie możesz otworzyć nawet oczu, jesteś w amoku przyjemności, jesteś jednym wielkim zmysłem, nerwem, odbierającym każde muśnięcie z niewiarygodną siłą.. I nagle jego zejście warg na miejsce pod twoim obojczykiem. Ale nie, ty nie czujesz bólu, nie czujesz niczego poza nieskończoną przyjemnością, dociskając jego głowę do swego ciała.. Nim skończy się sycić, łapiesz jakiekolwiek ostre narzędzie które leży obok, i tniesz swoją skórę, w każdym możliwym miejscu, tam gdzie chcesz by jego anielskie wargi się znalazły. By całe twe ciało mogło być tak samo uhonorowane.. Tymi kwiecistymi pocałunkami krótkiej śmierci.. By nie odszedł już nigdy. |
|