Autor |
Wiadomość |
|
Wysłany: Czw 17:08, 29 Gru 2022
|
Jeśli chcesz być, bardziej stabilnym. Polecam mleko bez laktozy i odstawienie laktozy.
Z początku, napady gorąca, są straszne, to tylko potwierdza, że laktoza szkodzi. Z początku, to nie to mleko, a po latach, co ty chcesz dobre mleko. To z laktozą jest jakieś takie strasznie tłuste, ble.
Wiedzieliście, że laktoza w dużych dawkach, ma właściwości halucogenne. A to w cale nie takie duże dawki. Dwa litry dziennie mleka, i po tygodniu masz halucynacje. |
|
 |
|
Wysłany: Czw 9:53, 29 Gru 2022
|
Gorzej jest z fajkami. Palić lubię, i ciężko mi jest obyć się bez. Co nie przeszkadza próbować |
|
 |
|
Wysłany: Czw 9:50, 29 Gru 2022
|
Trzeba się przyzwyczajć, a później masz jak małe dziecko, to dla dorosłych nie dla mnie. |
|
 |
|
Wysłany: Czw 9:49, 29 Gru 2022
|
Wszystko fajnie, ale dobrze mi bez, gdyby mnie to dołowało. To bym pił. WIęc nie wiem czy to asceza, skoro z niczego nie rezygnuje. |
|
 |
|
Wysłany: Pon 20:02, 26 Gru 2022
|
Antyk napisał: |
Nigdy nie byłem uzależniony od alkoholu. Postanowiłem o abstynencji w wieku dwudziestu lat. |
Zatem Twoja abstynencja, przybiera tutaj formę ascetyzmu, który w moim rozumieniu jest już dość pejoratywnym pojęciem. Ale, ale... nie mnie to oceniać.
Antyk napisał: |
Głód, jest pojęciem względnym. |
Głód nie jest pojęciem względnym, w żadnym znaczeniu tego słowa.
Antyk napisał: |
Nie znam prawdziwego głodu, ale nigdy nie chcę poznać takiego, który zmusiłby mnie, do picia krwi. |
Z alkoholem sobie poradziłeś...
Natomiast "Zmora", czyli inaczej Sang, raczej Ci nie grozi.
Antyk napisał: |
Tym bardziej, że niektórzy mają również takie dziwactwa, bez jakiejkolwiek przemiany. |
Ktoś, kto odkrywa w sobie to, jak to barwnie ująłeś, "dziwactwo", niejako odkrywa je w sobie, co samo w sobie jest formą przemiany, drogi panie Antyk. |
|
 |
|
Wysłany: Sob 14:48, 24 Gru 2022
|
Głód, jest pojęciem względnym.
NIe znam prawdziwego głodu, ale nigdy nie chcę poznać takiego, który zmusiłby mnie, do picia krwi. Tymbardziej, że niektorzy mają również takie dziwactwa, bez jakiejkolwiek przemiany. |
|
 |
|
Wysłany: Sob 14:41, 24 Gru 2022
|
Nigdy nie byłem uzależnion od alkoholu. POstanowiłem o abstynencji w wieku dwudziestu lat. To zdecydowanie za wcześnie na jakikolwiek nałóg.
Z początku bywało, trudno. Ale im dlużej nie piję, tym bardziej, mnie to cieszy. |
|
 |
|
Wysłany: Pią 15:14, 09 Gru 2022
|
Antyk napisał: |
Każdy długowieczny traci człowieczeństwo/.../ |
Ów podmiot traci człowieczeństwo w momencie przemiany. Przynajmniej tak to wygląda z definicji, jeśli mówimy o wampirach mitycznych.
Zatem wygląda na to, że tylko wampiry mityczne, a przynajmniej te z Hollywood, lubią Brandy, czy inny Burbon.
Antyk napisał: |
I każdy długowieczny cierpi na głód. |
Każda fizyczna istota, cierpi na głód.
Antyk napisał: |
Dlatego już od piętnastu lat jestem abstynentem. |
Nie tylko nadużycie świadczy o nałogu, ale również, albo zwłaszcza, abstynencja.
Nałóg jest całkowitą utratą kontroli, a abstynencja, próbą jej odzyskania... bo czyż nie?  |
|
 |
|
|
 |
|
Wysłany: Czw 16:23, 08 Gru 2022
|
Moja ulubiona fraza na alkohol.
A po alkoholu to wiesz.
Każdy długowieczny traci człowieczeństwo po alkoholu.
I każdy długowieczny cierpi na głód.
Alkohol to niezły substytut, na głód.
Ci lepsi, nie nadużywają, ale są i ci słabsi.
Dlatego już, od piętnastu lat, jestem abstynentem. |
|
 |
|
Wysłany: Śro 17:57, 07 Gru 2022
|
Meg3005 napisał: |
Cześć Chciałam zapytać jakie są wasze doświadczenia z alkoholem? |
Alkohol, będący głównym "alchemonem" każdej szanownej ambrozji, zdecydowanie pozytywnie wpływa na nasz wampirzy układ spycho-ruchowy!
A tak na serio, to wiadomo że każdy kij ma dwa końce, i nawet wampira wyższego, z pewnością powali zbyt duża ilość wiedźmińskich eliksirów...
Cain napisał: |
Tu są sami zwykli ludzie. |
Kiedy ostatnim razem użyłem podobnej frazy, podali mi podwójną dawkę relanium, po której miałem bardzo niezwykłe sny..
 |
|
 |
|
Wysłany: Nie 11:44, 06 Lis 2022
|
Tu są sami zwykli ludzie. |
|
 |
|
Wysłany: Czw 23:31, 27 Paź 2022
|
Cześć Chciałam zapytać jakie są wasze doświadczenia z alkoholem? Czy działa? W sensie, jak na zwykłych ludzi? |
|
 |