Autor |
Wiadomość |
<
Offtopic
~
Who Wants to Live Forever
|
|
Wysłany:
Wto 16:19, 30 Sie 2011
|
|
|
Dołączył: 19 Sie 2011
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
|
Co oznacza nieśmiertelność, wiecznie egzystowanie, wieczna wędrówka? Podobno tyle osób o niej marzy, lecz kto naprawdę chce być nieśmiertelny?
Niech naszym rozważaniom towarzyszy utwór śpiewany przez nieśmiertelnego Freddiego Mercury.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 19:07, 30 Sie 2011
|
|
|
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
Jaka niesmiertelnosc masz na myśli Łowco?
Przeciez Kazda istota posiadająca duszę jest niesmiertelna ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 19:43, 30 Sie 2011
|
|
|
Dołączył: 19 Sie 2011
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
|
Bardzo dobre pytanie Madame Nieśmiertelność obecnej świadomości, obecnego "ziemskiego" życia.
Co do nieśmiertelności duszy, nie uważam jej za gwarantowanej, ale nie o tym chciałbym tutaj dyskutować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 23:01, 30 Sie 2011
|
|
|
|
Więcej z niej by przyszło rozgoryczenia niż radości.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 23:03, 30 Sie 2011
|
|
|
Dołączył: 19 Sie 2011
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
|
Jak myślisz, z czego mogłoby wynikać te rozgoryczenie? Z tego, że wszystko staje się obce? Przecież żyjąc wiecznie zmienia się świat i już nie jest taki jakim go znaliśmy. A może z tego że świat niby się zmienia, a jednak pozostaje taki sam?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 1:59, 31 Sie 2011
|
|
|
|
Utrafiłeś w sedno Łowco. Świat pozostaje taki sam. Ludzie na świecie również. Zmieniają się stroje i przedmioty którymi ludzie lubią się otaczać, lecz oni sami nie zmieniają się.
W każdym czasie przypisują nauce ten sam monopol na tłumaczenie świata, uznając swą - jako ogółu - wszechwiedzę w tej materii - i współczując przeszłym pokoleniom. W każdym czasie tak samo błądzą, okazują te same wady i słabości, oraz te same skłonności i zalety.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 12:08, 31 Sie 2011
|
|
|
Dołączył: 19 Sie 2011
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
|
Więc nie ma nikogo kto chciałby żyć wiecznie? A może się mylę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 13:10, 31 Sie 2011
|
|
|
Dołączył: 19 Sie 2011
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
|
O jakich niedogodnościach myślisz, pomijając oczywiście samą śmierć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 18:17, 31 Sie 2011
|
|
|
|
Dlaczego ludzie zwykli pojmować śmierć za niedogodność?
Ani to godność, an niedogodność.
To po prostu konieczność. Wszystko, co zrodzone, zazna śmierci. Wszystko.
Dlatego strach przed śmiercią to strach zmarnowany.
Śmierci nie należy się zatem obawiać, a po prostu jej unikać.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 20:56, 31 Sie 2011
|
|
|
Dołączył: 19 Sie 2011
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
|
Czy osoba nieśmiertelna nie choruje? Może chorować tak samo jak inni, tylko, że zawsze wyzdrowieje. Czy osoba nieśmiertelna musi się nie starzeć? Może żyć wiecznie w ciele osiemdziesięciolatka.
Odporność a choroby, ból... przecież sama wspominałaś o torturach.
Masz rację Blacku. Tylko strach przed śmiercią sprawia, iż staje się straszna, choć tak naprawdę mało o niej wiemy. Czy należy czegoś unikać tylko dlatego ponieważ boimy się tego poznać? Czy tym bardziej nie powinniśmy próbować zrozumieć czym jest śmierć by się jej nie bać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 0:51, 01 Wrz 2011
|
|
|
|
Dla istnienia zamkniętego w kręgu żywych śmierć jest poznawalna w chwili jej doświadczenia. Nawet jeśli przynosisz bądź oglądasz śmierć, dla Ciebie samego jest niewyobrażalna do momentu jej doświadczenia.
Jedyne co możemy zrobić to żyć w taki sposób, by w chwili śmierci nie żałować straconych chwil.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 9:52, 01 Wrz 2011
|
|
|
Dołączył: 07 Mar 2011
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
|
Czyli mając tę wiedzę możemy spojrzeć śmierci w oczy i ona w nas nie dostrzeże zaskoczenia czy strachu. Myślę, że szanowna kostucha poczuje się upokorzona. Ale nie będzie mogła nic zrobić tylko nas spokojnie przeprowadzić za rękę jak niewinne dziecko, heh
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 13:39, 01 Wrz 2011
|
|
|
Dołączył: 19 Sie 2011
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
|
Blacku, mimo to jeśli nie będziemy odcinać się od śmierci i jej unikać, będzie nam łatwiej ją zaakceptować. W czasach gdy śmierć była częścią życia codziennego, gdy duża cześć potomstwa umierała, a na śmierć czekano we własnym łóżku, nie bano się jej aż tak, lecz czekało z pokorą. Dzisiaj odcinamy się od niej, nie chcemy zaakceptować, udajemy, że ona nie nadejdzie, nie przyjdzie do nas i naszych bliskich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 17:33, 01 Wrz 2011
|
|
|
Dołączył: 19 Sie 2011
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
|
Wracając do tematu nieśmiertelności, chciałbym teraz zapytać o inny jej "rodzaj". W pierwszym utaj poście użyłem sformułowania "nieśmiertelny Freddy Mercury". Oczywiście ten wokalista nie żyje już od 10. lat, jednak jego osoba stała się legendą, w pewien sposób jego imię stało się nieśmiertelne -a przynajmniej będzie z nami przez jeszcze wiele lat. Co myślicie o takiej nieśmiertelności? Czy ma ona dla was jakąś wartość? W jaki sposób można osiągnąć taką nieśmiertelność?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 10:27, 02 Wrz 2011
|
|
|
|
Sądzę, że A.S.LaVey dość ciekawie odniósł się do tego typu nieśmiertelności. Toteż nie będę przywłaszczał sobie jego słów.
To najwyraźniej jedyny osiągalny sposób nieśmiertelności, który jest odczuwalny i za życia.
|
|
|
|
|
|